Genialny pomysł na początek notki! Założyliśmy Otwarty Fundusz Rajdowy i każdy wrzuca tam ile chce:
Kolejny dzień walki z silnikiem. Namierzyliśmy ostatnią śrubę, lecz za nic w świecie nie chciała puścić, więc pan Kątówka stał się panem Majzel i mierzył się ze śrubą.
W między czasie prezes garażu zajął się demontażem drzwi, podsufitki, lusterka, baku, światełka, elektryki z przodu i innymi nic nie znaczącymi bzdurami:
Kiedy śruba nie chciała się poddać panu Majzlowi przyszedł młodszy brat z tekstem "masz p*****lnij sobie Toffifee, pójdzie Ci łatwiej"
No i poszło! Zadowolony pan Majzel dalej kocha kaszla, mimo tego, jak brzydko do niego mówił:
Zadowolony pan Majzel ze swoją zdobyczą:
No i zdjęcia na dobranoc:
Plan na ten tydzień: wywrócić kaszla na bok i zdemontować zawias.
Fajnie wam to idzie, ale nie ma cycków :(
OdpowiedzUsuńKolega poruszył bardzo ważny temat. Zgadzam się z nim w 100%.
Usuń