niedziela, 3 lutego 2013

Dzień 6

Genialny pomysł na początek notki! Założyliśmy Otwarty Fundusz Rajdowy i każdy wrzuca tam ile chce:




Kolejny dzień walki z silnikiem. Namierzyliśmy ostatnią śrubę, lecz za nic w świecie nie chciała puścić, więc pan Kątówka stał się panem Majzel i mierzył się ze śrubą.






W między czasie prezes garażu zajął się demontażem drzwi, podsufitki, lusterka, baku, światełka, elektryki z przodu i innymi nic nie znaczącymi bzdurami:






Kiedy śruba nie chciała się poddać panu Majzlowi przyszedł młodszy brat z tekstem "masz p*****lnij sobie Toffifee, pójdzie Ci łatwiej"





No i poszło! Zadowolony pan Majzel dalej kocha kaszla, mimo tego, jak brzydko do niego mówił:




Zadowolony pan Majzel ze swoją zdobyczą:




No i zdjęcia na dobranoc:





Plan na ten tydzień: wywrócić kaszla na bok i zdemontować zawias.



2 komentarze:

  1. Fajnie wam to idzie, ale nie ma cycków :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolega poruszył bardzo ważny temat. Zgadzam się z nim w 100%.

      Usuń