Trochę nie pisałem, ale nie miałem czasu niestety. Śnieg stopniał, zrobiło się cieplej, można pracować! :)
O mamo, skończyłem, skończyłem odbijać ten durny bitgum! wrrr!
Przy okazji wyciągnąłem lewarek itd.
Jak już wcześniej wspomniałem, zrobiło się cieplej, bez śniegu, to i zielony złomek został przetransportowany w bardziej dogodne miejsce.
Przed:
Po (strasznie zeżarty nie?) :
Przy okazji wyciągnąłem dzisiaj resor:
No i jeszcze raz zdjęcie slicznej budy:
Plan na ten tydzień? Zeszlifować do końca co trzeba i do spawania!