wtorek, 29 stycznia 2013

Dzień 3

Dzisiaj dość późno zabrałem się do roboty, to i mało zrobione i notka krótka. Wybebeszyłem środek. Smród, brud i pełno zaschniętego kleju. Już wolę smary.

Przed:


Po:




No i mym oczom ukazał się piękny obraz standardowych dziur:




Generalnie są też miejsca nie zjedzone, zobaczymy jak to będzie wyglądać, jak wywrócę malucha na bok i zobaczę od spodu




Za dzisiejszą pracę zarobiłem aż 5,41 zł (które znalazłem w kaszelku :) )




1 komentarz: