poniedziałek, 28 stycznia 2013

Dzień 2



Dzisiaj krótko i na temat, mało czasu, mało zrobione, ale nie ma pośpiechu, lepiej zrobić wszystko na spokojnie, nauczyć się :)


Na początek, zguba z dnia wczorajszego już na swoim miejscu:




Parę zdjęć kaszelka na zimnym, mroźnym powietrzu:







No i najważniejsze! Założenia dnia dzisiejszego zrealizowane w 100%

Zdemontowane wycieraczki (i przy okazji widać jak bardzo opadły drzwi):




Wybebeszona elektryka (na tyle na ile dałem dzisiaj radę):



No i w końcu wywalone zegary, kierownica i tapicerka:







Pomocnik numero uno:


KLIK!







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz